Do banku w Szwajcarii wchodzi Żyd z walizką, podchodzi do kasjera i szepcze: - Proszę pana,w tej walizce jest milion euro, chciałem u Was założyć konto. - Proszę mówić głośniej - odpowiada kasjer - przecież bieda, to żaden wstyd.
Co robisz w sobotę ? - A idę z synem w plener. Kupiłem mu latawiec. Taką żmiję wielką i będziemy ją puszczać w powietrze … - To podobnie jak ja. Teściową na lotnisko odwożę …