Słuchaj, mam nóż na gardle, mógłbyś mi pożyczyć pięć stów? - Hm.. a kiedy oddasz? - Tego już za wiele! Jeszcze nie wiem, czy mi pożyczysz, a ty już pytasz kiedy ci oddam!
Proszę powiedzieć doktorze, jak on się czuje? - Jest świadomy, ale w szoku, stan ogólny bardzo ciężki, oczekujemy przełomu… - Mogę z nim porozmawiać? - Niestety, nie. - Ale to bardzo ważne, doktorze! - Wykluczone. Proszę mi przekazać wiadomość do niego, jak jego stan się polepszy, to mu przekażę tę wiadomość osobiście. - Dobrze… Niech Pan go spyta doktorze, czy zdałam ten egzamin na prawo jazdy…