Jasiu na lekcji polskiego:
- Proszę pani, nie mogę przeczytać, co pani napisała pod moim wypracowaniem.
- Napisałam, że masz pisać wyraźniej.
Siedzą dwie Góralki na płocie i plotkują, plotkują po czym jedna mówi do drogiej:
- Oj Maryna żal mi Cie będzie pożegnać, widzę że idzie Franek z kwiatami trza mu będzie dupy dać!
- A co to u was wazonu ni ma?
Trwa rewolucja. Przychodzi faks z Moskwy:
“Możemy uznać waszą rewolucję ale musicie dać nam Kijów i Lwów.
W sztabie Juszczenki chwilowa konsternacja. Jednak za chwilę pada odpowiedź:
“Ok. Kijów możemy wam dać. Lwów musicie sobie jednak sami nałapać.”